środa, 12 października 2016

Dzień Papieski 2016

Dzień Papieski nigdy nie zawodzi jeśli chodzi o kiepską pogodę.
 9. października 2016 roku również nas nie oszczędził :D Tym bardziej świadczy to o naszej wytrwałości i prawdziwym duchu skautowym.
Dzień rozpoczęliśmy Mszą święta w kościele pw. św. Elżbiety. Zaraz po niej nastąpił ważny moment mianowania nowej Akeli oraz jej przybocznej - Hathiego. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i chwilę później mogłyśmy zacząć kwestować. Wilczki z czasem coraz śmielej podchodziły do przechodniów, starając się im wytłumaczyć w ramach jakiej akcji zbieramy pieniądze. W miarę powodzenia radość z pomocy dzieciom rosła. Niestety
1. kwesta nie trwała dla naszej Gromady długo, gdyż ze względu na mianowanie miałyśmy mniej czasu. Zbliżała się pora Anioła Pańskiego
i rozpoczęcia gry.

Zebraliśmy się wszyscy przy fontannie i zaczęło się. Prowadzący wyjaśnili zasady i z zadaniami w dłoniach ruszyliśmy na podbój Wrocławia. Nasza Gromada nie jest teraz liczna, więc postanowiłyśmy nie dzielić się,
a uczestniczyć w grze jedną grupą. Zapoznałyśmy się z zadaniami, zdobyłyśmy mapę i naniosłyśmy punkty do odwiedzenia na nią. Następnie ustaliłyśmy trasę i w drogę! Natknęłyśmy się na parę typów zadań.
Na niektórych czekały na nas postacie. To były zazwyczaj aktywne zadania, takie jak przygotowanie kanapki w dwie osoby, przelanie wody za pomocą specjalnej pompy czy przedstawienie scenki o miłosiernym samarytaninie. Inne zadania były bardziej teoretyczne. Miałyśmy odnaleźć i wypisać państwa, do których pielgrzymkował JPII, znaleźć sentencje wypisane na pomniku i dowiedzieć się dlaczego są takie ważne czy przeczytać biografię świętej przy jej pomniku i zadecydować jakimi uczynkami miłosierdzia obdarowywała innych. Nie zabrakło wypróbowania naszej kreatywności:
O co byśmy zapytały papieża? Jaką organizacje charytatywną chciałybyśmy stworzyć? Jak wyglądałoby jej logo?

Z ostatniego punktu musiałyśmy biec na miejsce oddania kart, bo została nam jedna minuta! W czasie gry na przemian padało i wiało, zamokły nam kartki i mapa, musiałyśmy też szukać toalety i stawić czoła chęci zjedzenia czegoś w McDonaldzie, a w dodatku długość pokonanej trasy ciążyła
w nogach. Nie było łatwo, ale zdążyłyśmy!

2. część kwesty była dłuższa i udało nam się rozmawiać nawet z Niemcami. Pomagali nam młodsi i starsi, znajomi i nieznajomi. Wilczki były nieocenione i starały się zachęcić każdego do wsparcia! 

W końcu nadszedł apel kończący i ogłoszenie wyników. Była Akela Bożenka została asystentką hufcowej do spraw żółtej gałęzi! Duma rozpiera. Następnie ku naszej radości okazało się, że wygrałyśmy grę! Nagrodą był zestaw
do robienia duuużych baniek mydlanych! Oczy nam się zaświeciły.
22. października z pewnością nad Klecinę powędrują przezroczyste kule...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz