sobota, 10 października 2015

  Obóz letni 2015
     Za wioskami, za mostkami, za rzekami rósł sobie las. Nie był to jednak zwykły las. Swoją wyjątkowość zawdzięczał skautingowi. W środku znajdowała się duża polana, która w pełnym słońcu służyła jako patelnia:) Na szczęście w dole płynęła rzeka Kwisa i była miejscem często odwiedzanym przez harcerzy. Lata mijały,a odbytych obozów przybywało. Nadszedł rok 2015 ...




     W owym lesie pojawiło się 6 gromad wilczków i drużyna. Las zamienił się w skautowy dom. Nie brakowało w nim jadalni, kuchni, sypialni, toalety ani nawet kaplicy, oczywiście w skautowym stylu. Warunki leśne tylko dodawały uroku konstrukcjom. A wszystko zrobione było z żerdek, sznurka i plandek. Wśród szczęśliwców mogących spędzić tydzień czasu w lesie znalazła się 6. Gromada Wrocławska. 15 wilczków w dniach 29.06-5.07 spędziło pierwsze dni wakacji w Przejęslawiu. Zajęć było co niemiara. Już pierwszego dnia zaciekawione dziewczynki z nawiniętym sznurkiem na patyk i scyzorykiem w ręku uczyły się pod okiem Akeli i przybocznej wyplatania łóżka. Drugą niezwykle pożyteczną czynnością stało się układanie i rozpalanie ogniska przy pomocy Kaa. Czerwone Kwiecie towarzyszyło im przy gotowaniu herbaty, naszych obiadków oraz ognisk wieczornych. Na obozie nie zabrakło również czasu na zaliczanie zadanek na Obietnicę i gwiazdki. 3 wilczki otworzyły swoje drugie oczko, a dwa zostały przyjęte do gromady.


     Każdego dnia odbywały się inne zajęcia. Raksha nauczyła wilczki tańczyć Skrzypka, Kaa wylepiać ciekawe wzory z plasteliny na słoikach, Akela Gosia robić ramki z makaronów, kasz i innych dodatków, a pozostałe Akele pokazały podstawowe zioła, które można znaleźć w lesie, robiły gniotki i krzewiły kulturę fizyczną. Wieczory upływały ekspresyjnie na przygotowaniach do ogniska. Ostatnie popołudnie przed wyjazdem wilczki spędziły planujac zasadzkę na Shere-Khana. Wielkie Łowy zakończyły się sukcesem - ostecznym pokonaniem tygrysa.


     Po tygodniu las znacznie opustoszał. Gdzieś w leśnym ostępie można było jeszcze gdzieniegdzie wypatrzeć przemykających harcerzy. Po obozie gromad nie było już jednak śladu.Cisza powróciła do lasu, by za rok znowu "schować się " w niedostępnej dla wilczków gęstwinie.
Akela
Zbiórka 6.06.2015

     Na ostatniej zbiórce która odbyła się 6.6.2015r robiłyśmy szaszłyki owocowe składające się z :
-Winogron
-Jabłek
-Bananów
-Poziomek
-Truskawek

     Na zajęciach z Kaa (jest super!) rozmawiałyśmy o RTO-Resuscytacji - jest to metoda ratowania życia.
Polega ona na prowadzenia masażu serca i sztucznym oddychaniu.
30 uciśnięć i 2 oddechy

Na Skale Narady z Akelą (jest jeszcze lepsza) była mowa o przewadze nad innymi 
Zbiórka 30.05.2015

     Na zbiórkę przyszło dość mało osób, ale nie zmienia to faktu, że było niezwykle...

     Dokończyliśmy (prawie) węża Kaa robionego ze skarpet, ale nie zszyliśmy jeszcze przygotowanych części. Ech, mam nadzieję że do obozu będzie gotowy :-)

     Kolejne zajęcia z "Butelczaka" prowadzone przez naszego Kaa. Robiliśmy (przyklejaliśmy) w kronikach instrukcję 3D jak wykonać pozycję bezpieczną. Bardzo interesujące zajęcia;)
Po zbiórce większość wilczków  została, aby sprzątać. Bardzo miłe wrażenia!

Zuzia Ś.

niedziela, 31 maja 2015

Wilczkowy rekord 9.05.2015

 Na ostatniej zbiórce było na prawdę fajnie. Prawie wszystkie wilczki przyszły  punktualnie. Pobiłyśmy rekord, ponieważ przyszło nas aż 18!!! 

Na początku zbiórki wyszłyśmy na dwór i bawiłyśmy się z Kaa w różne gry np. w mafię, oczko itp. W tym czasie można było zdawać zadanka u Akeli. Gdy skończyłyśmy się bawić, zaczęłyśmy przygotowania do śniadania. [Robiłyśmy wtedy pyszną sałatkę]. Część wilczków przyniosło sałatę, a część rożne inne smaczne dodatki. Przed śniadaniem jeszcze przyszedł ksiądz Marcin i opowiadał nam o dziewiątym przykazaniu. 

 Po śniadaniu miałyśmy Skałę Narady, na której Akela przedstawiła nam opowiadanie o tym, jak Banderlog porwał Mowgliego. Gdy skończyła się zbiórka zaczęłyśmy sprzątać. Dyżur miała szóstka czarna. Ogólnie zbiórka była super.

Zuzia K. 

wtorek, 28 kwietnia 2015

I znów śladem Baden Powella (26.04.2015)

       Jak zwykle w ostatnią niedzielę miesiąca spotkałyśmy się na Mszy szczepu. Zanim jednak weszłyśmy do kościoła miały miejsce dwa obrzędy: Gwiazdka Oli i Obietnica Gabrysi.

Po Mszy wzięłyśmy udział w grze o BP. To już trzecie nasze spotkanie z tą postacią. Dowiedziałyśmy się, jaką książkę napisał, gdzie umarł i spróbowałyśmy własnych sił w slalomie z zamkniętymi oczami. Miałyśmy również okazję narysować umundurowanego wilczka i poćwiczyć skaradanie. Tak się złożyło, że wojownik z plemienia Burów stał nieopodal nas i trzeba było go znienacka dotknąć. Nie było to łatwe zadanie, gdyż przeciwnik odznaczał się tak jak wilczki "uszami, które pochwycą szelesty". Na szczęście wrodzony spryt i szybkość pomogły nam wykonać zadanie. 

Przy okazji przypomniałyśmy sobie, co to było za plemię Burów. Grę ukończyłyśmy pomyślnie. Z radością udałyśmy się do domów na niedzielny obiad. No tak! Wilczy apetyt towarzyszy nam w różnej postaci - tym razem głodu.

Akela 
"Figle, psoty! Nie mamy nic do roboty! "- bezwstydny Banderlog 
(zbiórka 25.04)

Na zbiórce bawiłyśmy się bardzo dobrze. jak zwykle panowała niezwykła atmosfera. Dzisiejszym głównym zadaniem było zrobić ze skarpetek węża Kaa. Niestety nie dokończyłyśmy pracy nad nim, lecz i tak zostało bardzo dobre wspomnienie ze zbiórki.


Tradycyjne części zbiórki takie jak jedzenie, apel, Skała Narady oraz wizyta księdza miały miejsce aż do 13:00. Bardzo ciekawe było rozcinanie skarpetek, a następnie łączenie ich za pomocą nitki i igły. 



Ach, no i zapomniałam o jednym, bardzo ważnym punkcie zbiórki. Robiłyśmy ze skakanek, piłek itd. tor przeszkód. Niektórzy dzięki temu zaliczyli jedno z zadań z karty. Bardzo spodobał mi się ten pomysł Akeli. Teraz to już na prawdę koniec.



Zuzia Ś. 




W świecie marionetek i kulinariów- zbiórka 18.04.2015


Dziś był ważny dzień, albowiem Michalina dostała pierwszą gwiazdkę! Robiłyśmy dziś również dodatki do śniadanka z serka wiejskiego. Było pyszne! Szóstkowe zrobiły z Akelą scenkę marionetek, a później szóstki przygotowywały własne. Z Kaa bawiłyśmy się w Ninja oraz w Mafię. Zbiórka była udana.

Ula





Przedsmak obozu - zbiórka 11.04.2015

Na dzisiejszej zbiórce postanowiłyśmy rozbić sobie namiot na trawie przed plebanią. Nie ważne, że jesteśmy w mieście. Liczy się to, że jest słońce, trawa i choinki dookoła. Można by pomyśleć, że to polanka w lesie. A o to przecież nam chodziło. Do obozu jeszcze zostało nam ponad dwa miesiące. Już teraz jednak staramy się poczuć obozowy klimat.


Skała Narady w namiocie? Tego jeszcze u nas nie było. A do tego pękające balony:) 

Akela


Relacja Laury


Zbiórkę, która odbyła się 18 kwietnia bieżącego roku, spędziłyśmy na dworze, korzystając z pięknej pogody. Grałyśmy w różne gry, które same wymyśliłyśmy. Szóstka, w której jestem czołową wybrała " Kaa na trawie" i "Sałatkę Słodyczową". Było przy tym dużo śmiechu i świetna zabawa. Następnie Akela zarządziła rozbijanie namiotu, w czym pomagała nam Eliza. Czynność ta nie okazała się zbyt trudna. Wszystkie bardzo chciałyśmy wejść do tego namiotu:) Skała Narady odbyła się właśnie w rozbitym namiocie. Podczas niej Akela zrobiła przedstawienie na temat jednej z przygód Mowgliego, Baloo i Bagheery. Zbiórka zakończyła się obieraniem pomarańczy i zdawaniem zadanek.

Laura

środa, 15 kwietnia 2015

Wilczki uczą się znaków drogowych

Oto parę zdjęć z prac nad budową drogi. Wykorzystałyśmy kredki, flamastry i wszytko to, co było pod ręką, by stworzyć  fragment miasteczka. Nie zabrakło też w nim przejazdu kolejowego. Po raz kolejny udowodniłyśmy, że współpracując można stworzyć coś ciekawego, a jeszcze lepiej, gdy wykorzysta się wiedzę, która ktoś nam przekazał. Kaa pokazał nam wiele znaków drogowych. Zastosowałyśmy je w naszych projektach dróg. 

Akela  




piątek, 3 kwietnia 2015

ŻYCZENIA WIELKANOCNE

Z okazji Świąt Wielkanocnych chciałybyśmy życzyć wszystkim radosnego przeżywania tego czasu, miłej rodzinnej atmosfery, wielu łask od Boga, głębokiej wiary, smacznego jajka wielkanocnego, zdrowia i odpoczynku.

6. Gromada Wrocławska

WESOŁEGO ALLELUJA!!!
Dziękując naszym księżom (Wielki Czwartek)

    W czwartkowy wieczór wilczki wraz z harcerkami wzięły udział we Mszy Wieczerzy Pańskiej. W tym roku było nas cztery wilczki plus Akela. Po Eucharystii składałyśmy księżom życzenia i wręczałyśmy prezenty. Dziękowałyśmy za ich zaangażowanie w pracy duszpasterskiej oraz życzyłyśmy wielu łask od Pana Boga. 

Akela
Niedziela Palmowa - Msza szczepu (29.03)

Już tylko tydzień dzieli nas od Niedzieli Zmartwywstania Pańskiego. W tym roku marcowa Msza szczepu zbiegła się z Niedzielą Palmową. Wilczki z 6. Gromady Wrocławskiej stawiły się o 9:45 pod kościołem w pełnym umundurowania i z pięknymi palmami. Msza rozpoczęła się od uroczystej procesji. Po Eucharystii planowałyśmy grę wielkanocną.Niestety deszcz splatał nam figla i lał się strumieniami. Zabawa nie mogła się odbyć. Wszystko było mokre: drzewa, trawa, materiały rozstawione na dworze:) Na szczęście uratowało się parę gadżetów. Dostałyśmy na zakończenie zbiórki po naklejce wielkanocnej. 

Akela

wtorek, 31 marca 2015

Zbiórka 28.03.2015

Na ostatniej zbiórce, która odbyła się 28.o3 robiłyśmy jajka faszerowane pieczarkami. (Były przepyszne!) Następnie wyjęłyśmy z naszych toreb pudełka od jajek, które przyniosłyśmy na zbiórkę. Zrobiłyśmy z nich piękną ozdobę na stół wielkanocny. Nasza zbiórka wypadła świetnie. Dziękujemy również bardzo Akeli, która to wszystko planuje.


Eliza




         Gra w ciemnościach - starcie z Wilkiem Mrugające Oko (13.03.2015)

Przychodzi czas, w którym mały wilczek jest już na tyle duży, by dołączyć do wilczej gromady. Rodzice prowadzą go na Skałę Narady, by pokazać wszystkim wilkom nowego członka. "Przypatrzcie się dobrze, o Wilcy!" - rozlega się dobrze znany głos Akeli na widok kandydata.

By być w gromadzie, trzeba się jednak trochę wykazać. Przed nowym wilczkiem stoi zadanie: przejść przez dżunglę i dotrzeć na spotkanie wilków.

Drugą edycję gry z latarkami rozpoczęłyśmy, gdy było już szarawo na dworze.  Wcieliłyśmy się w nowe wilczki, które jeszcze nie zostały PRZYJĘTE 
DO GROMADY. W rzeczywistości było tylko kilka takich wilczków. 

Podążałyśmy za bibułką niepewne, czy nie spotkamy po drodze WILKA ZDRAJCY, przed którym ostrzegała nas Akela. Wiedziałyśmy, że ma jedno oko świecące i mrugające w ciemnościach. Oczywiście ZDRAJCA musiał pojawić się w najmniej oczekiwanej chwili, podczas rozwiązywania wykreślanki. Przepędził nas na cztery wiatry warcząc i obnażając kły. 
Na szczęścia Akela nie zostawiła nas w potrzebie i zjawiła się niedługo potem.

Było coraz ciemniej, gdy dotarłyśmy do krzaków za kościołem. Miejsce to 
od początku istnienia gromady uchodzi za świetną kryjówkę. Tym razem zaskoczyło nas niespotykane zjawisko - na krzakach "wyrosły" cukierki. Niestety były poprzywiązywane do sznurka, niczym łańcuch bożonarodzeniowy i musiałyśmy posłużyc się tutaj scyzorykiem. Nieopodal czyhał na nas WILK MRUGAJĄCE OKO. Tylko czekał, aż zbliżymy się do drzewa, by odczytać wiadomości. Wyskoczył znienacka i nie pozwolił spokojnie ruszyć dalej. My nie pozostałyśmy mu dłużne i trochę ucierpiał z naszej strony.

Po drodze rozwiązywałyśmy wiele zadań. Niektóre wymagały od nas większego wysiłku np. obiegnięcia kościoła w sztafecie na czas. Na szczęście księżyc w galaretce uzupełnił utraconą przez nas energię. 

WILKA ZDRAJCĘ dogoniłyśmy w dżungli i pokonałyśmy go walcząc na bibułki, choć zadanie nie było łatwe. MRUGAJĄCE OKO był wyjątkowo agresywny i skory do walki. 

Sukces uwieńczyłyśmy dotarciem na Skałę Narady. Akela czekała aż wzniecimy Czerwone Kwiecie. Pudełko z zapałkami przemokło, świeczka też, mimo to udało nam się jakimś cudem zapalić knot. W blasku Czerwonego Kwiecia wszystkie oczy zwróciły się ku poszczególnym szóstkom. Wzywane po kolei na środek zostałyśmy obdarowane gratulacjami i zakładkami od gromady krakowskiej . Akela zawodziła  :"Przypatrzcie się dobrze, o Wilcy!". Poczułyśmy się jak na prawdziwej Skale Narady:)

Byłyśmy z siebie dumne. Wykazałyśmy się odwagą, szybkością, logicznym myśleniem i pokonałyśmy WILKA ZDRAJCĘ. Zasłużyłyśmy, by być w gromadzie wilczków. I niech tak będzie zawsze! ZE WSZYSTKICH SIŁ!!!

Akela 


 Droga Krzyżowa (13.03.2015)

Dzisiaj nasza gromada wzięła udział w Drodze Krzyżowej dla dzieci. Tym razem czynnie się w nią włączyłyśmy. Czytałyśmy rozważania przez mikrofon. Każda z nas dostała po dwie stacje do odczytania. Ze skupieniem próbowałyśmy wyobrazić sobie sceny z Drogi Krzyżowej Pana Jezusa i zastanawiałyśmy się nad naszym życiem. Później udałyśmy się na grę w ciemnościach.


Akela
Moja pierwsza zbiórka (14.03.2015)

Bardzo podobała mi się moja pierwsza zbiórka wilczków. Już postanowiłam, że będę chodzić na nie co każdą sobotę. Robiłyśmy sałatkę z mozzarellą, pomidorem, oliwkami, ogórkiem, kukurydzą oraz pieprzem i solą. Przyszedł 
do nas też ksiądz Marcin, z którym omawiałyśmy siódme przykazanie ,,NIE KRADNIJ”. Mówiliśmy o rodzajach kradzieży. Miałyśmy później warsztaty plastyczne i robiłyśmy zakładki z papieru.Było super.

Wiktoria I.

niedziela, 22 lutego 2015

Z Banderlogiem lub przeciw niemu - wilczkowe dylematy


Rano w sobotę, jak zawsze mieliśmy zbiórkę. Na zbiórkę nie wszyscy przyszli, ale większość Wilczków była. Akela miała plan, aby cała gromada sprzątała salkę i były wielkie porządki. Na tej zbiórce ksiądz Marcin opowiadał nam 
o szóstym przykazaniu " Nie cudzołóż". Po spotkaniu z księdzem Marcinem, Akela zaproponowała nam abyśmy zrobiły koktajl bananowy. Wszystkie skorzystałyśmy z fajnej propozycji i była super zabawa. Od tej zbiórki Akela wprowadziła nową zasadę sprzątania. Po każdej zbiórce sprząta inna szóstka i jest super porządek. Zbiórka ta była bardzo ciekawa.

Wiktoria P.
Wilczkowe walentynki

Na samym początku zbiórki był apel, na którym odbyła się moja Obietnica. Później  było spotkanie z kapłanem. Rozmawialiśmy o św. Walentym. Dowiedziałyśmy się, że pomagał chorym. Po spotkaniu z księdzem wycinałyśmy serca i przypinałysmy je sobie. Każdy pisał na nich coś miłego. Na końcu robiłyśmy rurki z bitą śmietaną.
Ola





Wyprawa po Czerwone Kwiecie (zimowisko 2015)

Dnia 16 stycznia 2015 roku, wilczki z 6 i 8 Gromady Wrocławskiej rozpoczęły swą zimową przygodę.  Gotowe i spragnione wrażeń, wsiadłyśmy do pociągu do Skokowej. Wesołe wilczki śpiewały i rozbawiały cały przedział pociągu, umilając im podróż ;)



 Gdy dotarłyśmy na miejsce, rozlokowałyśmy się i  zjadłyśmy kolację-bo najlepiej smakują kanapki z podroży. Nie zabrakło również świeczyska, wilczkowych piosenek oraz  gawędy  Baloo na temat Troski. W cudownym nastroju wszystkie wilczki szybko zasnęły, myśląc o tym co przyniesie nam nowy dzień.



            
               Następny dzień przyniósł nam wiele dobrego. 
Wyspane, z nowym zapasem energii, ruszyłyśmy naprzeciw wyzwaniom. Ściganie Sher-Khana, robienie obiadu oraz bransoletek z muliny, wymagało od nas cierpliwości i poświęcenia. To niesamowite jak w taki prosty sposób każdy wilczek znalazł coś dla siebie. Niektóre były niezawodnymi tropicielami, inne mistrzami igły i nitki, a jeszcze innych pasją stało się gotowanie. 



Jednak czym było by całe to poświęcenie i praca, bez miłości do naszego Ojca? Tak więc po obiedzie udałyśmy się do Kościoła, aby podziękować Bogu, za wszystko co nas spotkało. Jak się potem okazało, wszystkie wilczki łączy spryt, odwaga oraz zwinność. Swoimi umiejętnościami wykazały się na Olimpiadzie Sportowej, która była kolejnym  przygotowaniem do pogoni za Sher-Khanem. Wilczki dały z siebie wszystko, jednocześnie udowadniając Bagheerze, że są gotowe na starcie z wielkim tygrysem. Aby dodać sobie więcej sił( i podnieść poziom cukru) zjadłyśmy pyszny kisiel, który zniknął z misek w mgnieniu oka.  Na koniec dnia odbyło się świeczysko, gdzie Szary Brat z Akelą wytłumaczyli wilczkom, co to jest Zazdrość. Kładąc się do snu, wilczki jeszcze usłyszały zasłużoną bajkę na dobranoc.


            Niedziela. Ostatni dzień naszego pobytu w Skokowej. Po pożywnym śniadaniu oraz Mszy Świętej, zabrałyśmy się za sprzątanie przedszkola. Jak się okazało, każdy wilczek potrafi samodzielnie spakować swój  plecak oraz chętnie służy pomocą drugiej osobie. Wilczki podjęły się nowego wyzwania czyli wielkiego sprzątania i spróbowały mu podołać. Zdążyłyśmy również ugotować obiad jak i rozpocząć Wielką Grę. Wszystko przebiegało zgodnie 
z planem. Nasze kochane wilczki do ostatniego momentu, wykazały się wielkim poczuciem humoru, nie zważając na pogodę oraz ciężkie plecaki. Szczęśliwe i stęsknione wróciłyśmy spokojnie do Wrocławia. Mam nadzieję, że zimowisko 2015 po tylu wrażeniach jakie przeżyłyśmy, na długo pozostanie w naszej pamięci :)

Szary Brat





wtorek, 13 stycznia 2015

 Stary Balon i palcem po mapie - zbiórka 10.01.2015


Wilczki jak przystało na pilne uczennice bez problemu wykonały wszystkie zadanka jakie pozostawił im Baloo, zanim uciął sobie drzemkę. Sen miał tak twardy, że nie przeszkodziły mu nawet śmiechy i chichy dobiegające zza drzwi. Jednak słowa pewnej piosenki, przerabianej nie pamiętam ile już razy, wyrwały go z błogiego stanu. Niedźwiedź nie miał w naturze polować na wilczki, gdyż był ich przyjacielem. Tym razem jednak miarka się przebrała 

 i rozpoczęło się łapanie wilcząt ...




Bezboleśnie zakończony epizod utkwił nam mocno w pamięci i melodyjka znanej zabawy rozbrzmiewała na naszych ustach nawet podczas śniadanka:) 
 Ostateczna wersja piosenki nie dotyczyła już Baloo, ale starego Balona.



Szary Brat wprowadził nas podczas zbiórki w świat map. Warto 
umieć pokazać na planie miasta, gdzie się mieszka, chodzi do szkoły, 
na zbiórki czy do Kościoła. "Palcem po mapie" wykonałyśmy 
zadania specjalnie dla nas przygotowane. 

Akela

Zbiórka 13.12.2014

Zbiórka trwała od 9:00 do 12:30 . Akela zaczęła od Obietnicy Wilczka. Miały ją:Ula, Karolina  i dwie  Zuzie, a Gabrysia została przyjęta do gromady. Później miałyśmy rozmowę z księdzem Marcinem. Było także zdawanko u księdza, nie zajęło to jednak dużo czasu.

Po zdawaniu jadłyśmy w miłej atmosferze, opowiadając sobie śmieszne żarty. Później miała miejsce zabawa w „Co wiemy o naszej gromadzie?”. Polegała ona na tym, że trzeba było napisać trzy zdania o sobie ,w tym jedno fałszywe, a dwa prawdziwe. Wilczki zaznaczały plusik, gdy uważały, że zdanie jest prawdziwe, a jeśli fałszywe wstawiały minusik. Akela przydzieliła nam role, które mamy powiedzieć na jasełkach. Próbę zrobiliśmy aż dwa razy, aby później robić kartki świąteczne. Akela przyniosła nam super materiały. 

I tak w miłej atmosferze minęła cała zbiórka.

Natalia
Dzień Niepodległości 

Długi weekend 8-11.11 obfitował w różne wydarzenia, a 11 listopada można uznać za intensywne, ale radosne zakończenie tego czasu. 



Przede wszystkim został uznany nasz szczep , nasz duszpasterz otrzymał krzyż kapłański naszego harcerstwa oraz prezent imieninowy. Przyjęłyśmy 4 wilczki do gromady: Julkę, Amelkę, Gabrysię oraz Marysię i nadałyśmy im miano DELIKATNYCH ŁAPEK. Gratuluję!!!



2 gromady wilczków postanowiły wziąć udział razem z nami we Mszy św. 

na 10:00 dla dzieci. Połowę wiernych na Eucharystii stanowiły wilczki:)
Po Mszy Św. udałyśmy się na wspólny apel i zrobiłyśmy krótką przerwę 
na drugie śniadanie. Największym wyzwaniem tego dnia było przejście trasy z kościoła do Parku Południowego. Okazało się jednak, że jesteśmy dobrymi piechurami, a 23 km pokonane na obozie wilczkowym motywowało nas 
do wędrowania.


Nadszedł wreszcie oczekiwany przez wszystkich moment - gra patriotyczna   

o Niepodległości. Na twarzach zostały nam namalowane flagi Polski 
i ruszyłyśmy śladem czerwonych wstążeczek. 


Zadania były różne: od maskowania się darami jesieni po śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. Po kilku godzinach gry dotarłyśmy zmęczone, 

ale szczęśliwe na metę. Ostatnim punktem dnia było odśpiewanie pieśni 
,,My pierwsza brygada" i apel w parku na pożegnanie.

Akela
Wizytacja (9.11.2014)


W naszej parafii miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Przyjechał ksiądz arcybiskup Józef Kupny na wizytację. 



Nasza gromada otrzymała zaszczytne zadanie otwarcia drzwi kościelnych wchodzącemu arcybiskupowi. Następnie wysłuchaliśmy słów skierowanych do dzieci i udałyśmy się po błogosławieństwo. O 11:30 odbyła się Msza z udziałem księdza arcybiskupa. Miałyśmy przyjemność porozmawiać z nim chwilę po Eucharystii i przedstawić się wydając Okrzyk ,, Ze wszystkich sił!!!" podczas prezentacji grup parafialnych. Został puszczony również filmik o naszej gromadzie i drużynie harcerek. 



W salce zastałyśmy później mały poczęstunek. Jogurtowa czekolada ucieszyła nas niezmiernie:)


Akela
Zbiórka 8.11.2014

Na początku zbiórki Akela zapytała nas, co to jest patriotyzm. My nie wiedziałyśmy, więc Akela nam powiedziała. Patriotyzm to jest m.in. walka o niepodległość. Potem miałyśmy zaznaczyć błędy w Hymnie Polski. Gdy już wszystkie to zrobiłyśmy spiewałyśmy hymn. Po zaśpiewaniu jadłyśmy drugie śniadanie.

Następnie była pantomima. Grałam w niej ja, Zuzia, Natalka i Gabi. Przedstawiałyśmy, że Gabi i Zuzia pukają do drzwi, gdzie śpi Natalka. Nawołują potwory i wtedy ja wkraczam w roli potwora. Natalka mówi, że Halloween to nie jest polskie święto i zdmuchuję świeczkę.

Po pantomimie miałyśmy odczytywanie zachowań wilka na podstawie ułożeni ogona. Narysowane były ogony z numerkami i tam też były podpisy, które mamy połączyć z odpowiednim ogonem.

Pod koniec bawiłyśmy się w zabawę z zachowaniem wilka na podstawie ułożenia ogona. Jak jest ogon do góry to mamy kucnąć, a osoba z kartka ma zrobić dumną pozycję.Gdy jest ogon poziomo, to my mamy kucnąć zanim osoba z kartką nas złapie. Gdy na dół, nic się nie dzieje. Natomiast, gdy ogon jest podkulony to łapiemy osobę, która ma kartkę, a ten kto pierwszy tą osobę złapie, przejmuje kartkę i stanowisko tej osoby.

Gabrysia
Pudełko dla księdza i jak dążyć do świętości (zbiórka 25.10.2014)

Na zbiórce ozdabiałyśmy pudełko na stułę dla naszego księdza duszpasterza. Napisałyśmy na pudełku nawet król Julian :) 



Gdy zbliżała się pora na Skałę Narady siadłyśmy na dywanie i zaśpiewałyśmy piosenkę "Skały Narady to czas".Gdy zaczęła się Skała Narady rozmawialyśmy o świętości, jakie są cechy świętego oraz jak zostać świętym.



Zbiórka była miła dla mnie i myślę, że dla innych także.


Eliza


Zbiórka 18.10.2014
Dzień Papieski (12.10.2014)


Po raz pierwszy nasza gromada wzięła udział w grze miejskiej dla wilczków z okazji Dnia Papieskiego. Miałyśmy ograniczoną ilość czasu na wykonanie zadań. Punkty były porozmieszczane na Rynku, Ostrowie Tumskim i okolicach. Jedna z naszych szóstek zdobyła drugie miejsce w grze

 i wywalczyła dla gromady farby, moc pędzli i skakankę. Gratuluję!

Akela
W górę, w górę aż na szczyt! 


Wilczki z 6. Gromady Wrocławskiej wzięły udział wraz z Akelą i rodzicami

 w wycieczce dla dzieci w Góry Sowie. Miała ona miejsce 11 października
i była  pierwszym wyjazdem gromady w góry (wcześniej były tylko wzgórza). Wilczki wykazaly się dużą wytrzymałością, dobrym tempem i nie bały się nawet wejść na wieżę widokową. Dobra pogoda dopisywała nam przez cały wyjazd. Na sam koniec miałyśmy jedną przeszkodę do pokonania w postaci strumienia rozlewającego się na ścieżkę. Cieżko było pokonać go suchą stopą. Każda z nas obrała swoją strategię i śmigała po kamieniach. 

Akela


Wilczki w drodze do schroniska


W oczekiwaniu na wymarsz


Lody na ochłody :)



Na wieży widokowej



Powrót do autokaru


Zbiórka 4.10.2014

Mamy nową szóstkę! Brunatną! Hurra! Dzisiaj oznaczenia czołowej dostała Laura. Ciekawe kto zostanie szóstkową? Dowiemy się pewnie wkrótce. Wybór jest bardzo trudny, ale na kogoś musi paść. Oczywiście potrzebujemy też Pomocniczą Łapkę. Kto nią będzie?



Od dzisiejszej zbiórki zaczęłyśmy cykl spotkań o Przykazaniach Bożych. Prowadzi je oczywiście nasz duszpasterz szczepu. Temat zapowiada się bardzo ciekawie. Niby znamy przykazania, ale pytanie, czy je rzeczywiście rozumiemy. 



Wielkimi krokami zbliża się Dzień Papieski. W tym roku nasza gromada już weźmie w nim udział. Odbędzie się gra na Rynku dla wilczków i harcerzy. Jeśli ktoś nigdy nie miał okazji wziąć udziału w grze miejskiej, to teraz ma szansę. Nie będzie to jednak zwyczajna gra, jaką znamy. Będzie to też wyścig z czasem. Z Dniem Papieskim związany jest też konkurs plastyczny o świętości. Już na zbiórce zaczęłyśmy tworzyć naszą pracę konkursową. Postarajmy się ZE WSZYSTKICH SIŁ. 


Akela
Odsłonięcie pomnika (28.09.2014)


Na Klecinie miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Na trawie w środku ronda postawiono pomnik upamiętniający 700-lecie Kleciny. Nasze wilczki wzięły udział w tej uroczystości i miały okazję nawet trzymać czerwoną wstęgę. Dostałyśmy wyróżnienie za nasze zaangażowanie w postaci dyplomu. Radko trafia się taka okazja.


Akela
Zbiórka 27.09.2014


Pierwsza zbiórka po wakacjach! Co takiego się wydarzy? Wilczki z ciekawością rozglądają się po znanych sobie kątach i patrzą ukradkiem na nowe osoby. Do jakiej szóstki trafią? Skąd dowiedziały się o gromadzie? Takie pytania rodzą się w główkach wilczków. "Wszystkiego się dowiecie" - myśli sobie Akela w duchu i zaczyna zbiórkę...



Na początku modlitwa i przedstawienie nowych wilczków. Potem nauka Apelu, zabawy i śniadanko. Dla najedzonych wilczków czas na Skałę Narady. Tym razem dużo ekspresji. Przypominamy sobie, jak to się stało, że Mowgli trafił do gromady i jak został przyjęty przez Matkę Wilczycę i wilczki. Tak, moje drogie Wilczki! Trzeba być otwartym na innych. Ten temat znakomicie się wpisuje w pojawienie się nowych osób. To przypadek? Nie sądzę!



Ponieważ zabaw nigdy za wiele pora na mały rozruch i kolejna porcja śmiechu i biegów. Wilcza siła jest nieposkromiona. Choćby były same zabawy na bieganie, wilczki i tak nie mają dosyć! Co innego zdyszana Akela:)



Czy pamiętacie jeszcze tajemnice Różańca? Wypadałoby! Niedługo październik - miesiąc Różańcowy. Połączmy tajemnice z częściami i ustawmy je w odpowiedniej kolejności. Trudne zadanie? Nie martwcie się! Mamy cały miesiąc żeby wspólnie z dziećmi z parafii nauczyć się ich. 



Na zadanka wilczkowe nigdy nie jest za późno. Jeszcze nie czas na rewolucje  zbiórkową. Jeszcze można zdawać pod koniec spotkania. Wkrótce się to zmieni. Zobaczycie same! Pojawi się coś nowego...


Akela